Żeby się liczyć – musisz zaistnieć. Żeby zaistnieć – musisz się w grupie swobodnie odzywać. Żeby się swobodnie odzywać – musisz czuć się wart uwagi i ciekawie formułować przekaz. Żeby przekaz był uznany za ciekawy – musi zabrzmieć wciągająco – czyli mieć odpowiednią dynamikę, ekspresję i zawierać technik mowy, które otwierają uszy.
Każdą osobę, każdą rzecz, każdą sytuację oceniamy po sposobie, w jaki daje się nam poznać. To, czego nie widać lub nie słychać – nie podlega ocenie.
Dlatego chcąc być skutecznym liderem konieczna jest Twoja decyzja: jestem gotów, by być widoczny
moje opinie mają prawo być kontrowersyjne
nie boję się być pokazywany palcem
mam w nosie plotki
będę robić swoje i zrobię to tak, aby otoczenie dobrze wiedziało co robię i dlaczego.
Inauguracyjne przemówienie prezydenta D. Trumpa nie brzmiałoby tak zdecydowanie i porywająco, gdyby nie elementy mowy lidera. Czujemy, że jest pewny siebie i pewny swego. W jego postawie i słowach są mocne tezy, odważne obietnice i nieskończona wiara w siebie i okoliczności (a wszystko to polane dużą porcją technik mowy, tj. wyraźne i częste akcentowanie, niespieszny ton mowy, dużo pauz i sporo silnej ekspresji).
To przypadek 1 / 1.000.000.
Przeciętny Kowalski też może siegnąć po sposoby, by być łatwiej zauważonym przez otoczenie. Bez bycia werbalnie wyraźnym nie ma szansy na sukces.