Pan R. – menadżer zniechęcony niskim zaangażowaniem swych pracowników – spytał mnie: “Jak mam ludziom opowiedzieć o planach na 2024 rok? Jak to ciekawie ubrać w słowa?”
Można to wypierać mniej lub bardziej, ale zawsze nadstawimy ucho na żart, na plotkę, na dramat i zdradę.
Sam sprawdź!
Czy szybciej przyciągnie Twoją uwagę opowieść zatytułowana: „o dzieciach, ojcu i zachowaniach jego nowej partnerki” czy opowieść „o sprytnym rodzeństwie, które dało odpór kilkukrotnym próbom morderstwa uknutym przez macochę”?
Tak już jesteśmy skrojeni, że reagujemy w kontaktach międzyludzkich na historie pełne emocji, lubimy słuchać o czyichś problemach i o tym, jak są pokonywane mimo tylu przeciwności losu.
Na takie opowieści raczej nie liczymy w życiu korporacyjnym (choć czasem aż chciałoby się…).
W biznesie mamy prezentacje strategii, analizy realizacji budżetu w minionym roku, i etapy wdrażania kluczowego projektu.
Zaciekawieni?
Czy to musi być nuda?
Odpowiadam Panu R.:
„Jeśli słuchacze mają nadstawić uszy na korpo-fakty, na korpo-strategie i na korpo-idee, to przekaz o nich powinien przybrać lekko ciekawszą formę — formę opowieści.
Warto je choć trochę opakować w zajmującą formułę, wesprzeć lekką dramaturgią treści, zróżnicować dynamikę, całość podbudować głosem i tonem mowy. Nawet o strategii da się opowiedzieć ciekawie”.
Jeśli chcesz się dowiedzieć, jak to zrobić — zapraszam do kontaktu — zarezerwuj termin bezpłatnej konsultacji już dziś.