Chciałoby się mieć przyjemny głos?
Pewnie łatwiej byłoby wtedy o… przyjemniejsze relacje, prawda?
Słyszałeś/-aś o syndromie radiowego głosu (ang. radio voice syndrome)?
To zjawisko, w którym ludzie bardziej ufają i chętniej słuchają osób mówiących głosem ciepłym, osadzonym, rezonującym.
Dlatego spikerzy, liderzy i osoby medialne dbają o emisję głosu – bo to nie tylko kwestia techniki. To kwestia wpływu.
Chciał(a)byś mówić głosem, który przyciąga, zamiast męczyć?
To możliwe. I zmienia naprawdę dużo –
Nie tylko jak mówisz, ale kim się stajesz, gdy mówisz.
Taki głos…:
brzmi naturalnie, szlachetnie
podkreśla Twoją wiarygodność
daje Ci więcej swobody i luzu w relacjach
buduje zaufanie – nie tylko u innych, ale i w Tobie samym
Ale uwaga – to nie trik ani efekt jednego kliknięcia.
Potrzebny jest czas:
na rozluźnienie napięć w krtani
na pogłębienie oddechu
na odnalezienie naturalnego tonu
na ugruntowanie zmiany
Nie ma drogi na skróty. Ale jest komfortowa ścieżka – rozłożona w czasie, do przejścia we własnym domu, we własnym tempie, z moim wsparciem.
Sama przeszłam tę drogę kilka lat temu. I dziś pomagam innym. Bo wiem, jak bardzo ten „nowy” głos zmienia życie.
Jeśli chcesz spróbować – zapisz się na darmową konsultację.